Jedna z tych pięknych niedziel, utrwalona na zdjęciu. Poranek z muzyką Nelsona. Ileż to sobotnich… niedzielnych poranków z Nelsonem? W każdym z naszych wspólnych mieszkań oswajanych na osi czasu…

Twoje interpretacje Etiud już zawsze będą kojarzyły się nam z najlepszą stroną naszego życia, a E01op.10… Zawsze cudownie. Nasze najjaśniejsze chwile. Żegnamy Cię Mistrzu, ale nadal będziesz nam stale towarzyszył. Zawsze. Właśnie. Do chwil jesteś już trwale wpisany! Szeroko, otwarcie, dynamicznie, z prawdziwym, pełnym życiem!!!